środa, 15 kwietnia 2015

RENAULT CLIO

Właśnie zostałem właścicielem białego Clio z podstawowym silnikiem 1.2 75 KM. Może miał ktoś styczność z tym samochodem, i opisze swoje wrażenia. Moje odczucia są jak najbardziej pozytywne. Silnik nie jest bardzo dynamiczny i szczególnie cichy, ale jest to podstawowa jednostka więc nie mogę wymagać zbyt wiele. Wnętrze jest dobrze wykonane(oczywiście jest to spojrzenie tak na pierwszy rzut oka) wszystko działa poprawnie i nie mam większych zastrzeżeń, szczególnie pod względem łatwości obsługi , wszystko jest intuicyjne , może jedynie poza jednym przełącznikiem koło kierownicy który zmienia stacje radiowe i jest troszkę ukryty. Jutro na pewno opiszę troszkę dokładniej wrażenia z jazdy.

poniedziałek, 13 kwietnia 2015

EKO

    Kilka dni temu przed oczami ukazała mi się włączająca się do ruchu Panda , zielona , na małych kółkach , zwykła niczym się nie wyróżniająca Panda z kilkoma napisami , nie zwróciłbym na nią nawet uwagi gdyż mnóstwo takich samochodów szczególnie firmówek. Ale kiedy stanąłem za nią na światłach z nudów zacząłem czytać napisy na klapie bagażnika ... "AUTO W PEŁNI ELEKTRYCZNE"  i kilka opisów producenta. Wtedy zastanowiło mnie dlaczego tak mało elektrycznych samochodów jest w Polsce , nawet hybrydowych. W porównaniu do innych krajów sprzedaż aut "ekologicznych" w stosunku do sprzedaży aut z napędem konwencjonalnym jest znikoma . Troszkę grzebania w internecie i wszystko okazało się zaskakująco proste. W większości państw "zachodnich" do zakupu auta elektrycznego , hybrydowego , bądź w inny sposób ekologicznego kraj dopłaca , daje zniżki , darmowy wstęp do centrów miast , nawet można czasami odliczyć to od podatku, a w Polsce ... nic , nawet nie ma dopłat do zmiany samochodu na nowy , a powinna być choć niewielka dopłata , albo ulga w podatku , albo chociaż darmowa rejestracja pod warunkiem ze złomujemy poprzedni i kupujemy nowy z salonu. Bo jeżeli słyszę że są pomysły by zabronić wstępu do miast samochodom niespełniającym norm emisji spalin ... najpierw pomóżcie zmienić te samochody na nowsze i bardziej oszczędne a potem dopiero nakładajcie tego typu przepisy. Jeżeli możliwe jest to żeby na zachodzi samochód hybrydowy mógł konkurować ceną z samochodem z napędem tylko spalinowym , to dlaczego u nas nie można tego zrobić. Rozumiem że to pociągnie ze sobą koszta , ale skoro chcemy żyć w czystym środowisku , to zamiast karać osoby posiadające starsze samochody i zabraniać im wjazdu do centrów miast , lepiej pomóżmy im zmienić te samochody na nowsze.

sobota, 11 kwietnia 2015

Clarkson vol.2

  Znany, lubiany i znienawidzony ... każdy go zna , każdy ma inną opinię , i już raz to pisałem, ale po ostatnich wydarzeniach wydaje mi się że na miejscu byłoby skomentowanie tego.
Nie będę się rozwlekał nad tym co zrobił , można powiedzieć tylko że nie wyszło to dobrze. Bardziej wolałbym się skupić na osobach bardziej pokrzywdzonych niż obrażony i pobity producent. Czy kiedykolwiek wziął ktoś pod uwagę to że jeżeli BBC zdecyduje się zakończyć produkcję pod tytułem " TOP GEAR " to pracę straci mnóstwo osób i nie mówię tutaj o prezenterach , bo chociażby Jeremy na pewno znajdzie sobie jaką ciepłą posadę , a jeżeli nie to dalej będzie pisał do gazet , bedzie wydawał książki , może grać w reklamach i praktycznie nie odczuje tego że nie ma go w BBC , podobnie pozostała dwójka na pewno sobie poradzi , ale co z osobami zatrudnionymi do produkcji, montażystami , nawet osobami które zajmują się studiem. Jeżeli BBC dalej będzie ciągnęło program może będą mieli pracę , tylko na jak długo , czy ktokolwiek będzie chciał widzieć TOP GEAR bez tej trójki , bo ja osobiście sobie tego nie wyobrażam, więc koniec z okrążeniami po torze , koniec z szalonymi podróżami, i głupimi żartami , koniec paleni gumy i efektownych poślizgów. Tylko do kiedy , tego nie wiadomo , bo pytanie jest czy BBC jest na tyle bogate żeby pozwolić sobie na tak ogromną stratę , bo jednak TOP GEAR był dojną krową, wyciskali z niego wszystko , a dawał jeszcze więcej. Czy Clarkson wróci do kręcenia programów motoryzacyjnych ... moim zdaniem tak , jeżeli nie dla BBC to dla kogoś innego, czy pozostali będą z nim , tego nie wiadomo. Możemy tylko czekać. I przy okazji pozdrawiam pana producenta który nie przyjął przeprosin od Clarksona (który jak wiemy próbował to zrobić na wiele sposobów ). I przypominam że także on straci pracę.

piątek, 10 kwietnia 2015

NOWY vs UŻYWANY

Ile razy na drodze widzimy Fiata Pandę , Dacię Sandero albo inny budżetowy samochód, najczęściej mający czarne plastikowe zderzaki, malutkie stalowe felgi, i nic poza tym , jedynymi opcjami są radio , i czasami klimatyzacja. Wtedy duża część osób śmieje się wyprzedzając taki samochodzik który ledwo daje radę ciągnąc samego siebie bo litrowy silnik nie pozwala mu być demonem prędkości. Tylko że takie autko kosztuje więcej niż ulubiony przez polaków Passat B5 , albo B6 , stare BMW, komfort nieporównywalny , osiągi również ... więc dlaczego ludzie decydują się na zakup takich samochodów ... i moim zdaniem odpowiedź jest dość prosta , bo są tańsze , pomimo że droższe. I prawdopodobnie zostanę tutaj skrytykowany, ale na prawdę uważam że zakup takiego auta jest tańszy niż np, Passata za 10 tysięcy.
po pierwsze mamy coś takiego jak gwarancja i poniekąd bezawaryjność , ale to już zależy od modelu. nie mamy problemu z zawieszeniem, amortyzatorami , silnikiem , oponami , elektryką , stanem nadwozia, lakieru i wnętrza . oczywiście nie mówię tutaj że zawsze tak jest tylko że tak powinno być i od tego mamy gwarancję. Oczywiście mamy o wiele większą utratę wartości i koszty przeglądów , ale odbija nam się to że przez pierwsze 3 lata nie jeździmy na badania techniczne, poza tym w używanym samochodzie też trzeba wymieniać filtry i oleje. więc różnica nie jest duża. I zaraz ktoś mi powie że jestem głupi bo to i tak na to samo wyjdzie bo przecież i tak potem trzeba będzie naprawiać, a utrata wartości nowego auta pokrywa koszty napraw auta używanego więc się wszystko wyrównuje, a mamy o wiele lepszy samochód ... może bym się zgodził ...  ale co powiecie swojej rodzącej żonie, albo dziecku które dopiero co rozbiło sobie głowę i chcecie je zawieźć do lekarza ... przykro mi kochani , musicie poczekać aż naprawię naszego używanego Accorda.

P.S to jest artykuł raczej o osobach które otwierając maskę mogą jedynie sprawdzić a) silnik dalej tam jest b) mam mało płynu do spryskiwaczy.
Jeżeli jest się złotą rączką i zna się troszkę na mechanice to posiadanie używanego auta może być bardziej opłacalne , lecz jeżeli nie posiada się takich umiejętności najprawdopodobniej koszty mechaników sprawią że szybko osiwiejecie.