piątek, 30 października 2015

Skoda Octavia RS

 


 Już od jakiegoś czasu Skoda produkuje samochody które aspirują do segmentu premium, np Superb. Octavia III generacji produkowana od 2013 roku także nie jest samochodem złym, nazwałbym go raczej neutralnym, nic specjalnego, dość ładna, ale bez polotu, praktyczna, stosunkowo tania, i mawia się że mało awaryjna, jej pokrewieństwo z Golfem jest raczej zaletą aniżeli wadą, ale nigdy mnie nie fascynowała, nie miałem takiego marzenia żeby taką mieć. Ale bardzo wiele się zmieniło kiedy miałem okazję jeździć wersją RS 230, to było jak przebudzenie, "ten samochód na prawdę jest świetny". Ale nie dlatego że jest idealny w jakiejś dziedzinie, ale właśnie dlatego że godzi w sobie wszystko to co powinien mieć samochód. Po pierwsze jest obszerna w środku w porównaniu do wymiarów wewnętrznych, na tylnej kanapie jest więcej miejsca niż w niejednym samochodzie wyższym o klasę, a przy tym większym z zewnątrz, po drugie jej osiągi pozwalają na na prawdę dynamiczną, a nawet szybką jazdę, 250 km/h w rodzinnym samochodzie jest na prawdę wartością wystarczającą
Jest dobrze wyposażona, wygodna, co prawda wolałbym żeby była na 18 calowych a nie 19 calowych felgach. Ale to już kwestia wyboru,i chociaż na większych felgach prezentuje się na prawdę rasowo, to 18 są po prostu lepsze na co dzień. Sam osobiście wybrałbym wersję sedan, ale kombi które miałem okazję testować także nie było złe, szczególnie dla osób z większą rodziną. Kolejna sprawa to skrzynia biegów, nigdy nie przepadałem za automatami, ale DSG zamontowane w Skodzie na prawdę pozytywnie mnie zaskoczyło, miałbym duży problem jeżeli kupowałbym taki samochód czy wybrać manualną czy automatyczną skrzynię biegów. A konkurencja ... z tym jest ciężko, bo nie mogę takiej za bardzo znaleźć , Golf GTI ? mniejszy, droższy, a tak na prawdę nie dostajemy więcej, bo pod spodem to ten sam samochód. Na prawdę mam z tym problem , bo nie mogę znaleźć bezpośredniego konkurenta , może Astra, ale jest wolniejsza, i mniejsza, w środku. Mercedes CLA ? teoretycznie tak , ale trzeba dołożyć kilkadziesiąt tysięcy, więc to mało opłacalne. Jeśli znajdziecie jakiegoś dobrego konkurenta to napiszcie w komentarzach, bo brakuje mi pomysłu.
Ale kontynuując o Skodzie, świetne wrażenia z jazdy, ale zawsze są jakieś wady, po pierwsze dźwięk z głośników, z wydechu tylko przy zmianie biegów, i to także sztucznie wymuszony, po drugie brak napędu 4x4 w wersji RS, podejrzewam że większość osób zdecydowałoby się dopłacić kilka tysięcy za większą pewność zimą, i w złych warunkach.
Octavię oceniam bardzo pozytywnie , chociaż osobiście zdecydowałbym się na wersję 220 a nie 230 , dopłacenie ponad 10 tysięcy za 10 koni mechanicznych i kilka dodatków moim zdaniem jest bezsensowne, a wersje 220 z kilkoma dodatkami jak nawigacja, pakiet Challange możemy dostać za 110 tysięcy, oczywiście można tą cenę rozwinąć nawet do 120 tysięcy, choć nie wiem czy jest to potrzebne, ale to także jest cena do przyjęcia. Część osób powie że to dalej tylko Skoda, ale moim zdaniem przeszła już ten etap w którym produkowała samochody nijakie, Octavia RS na pewno zapisuje się na bardzo wysokim miejscu w rankingu samochodów które chciałbym mieć.

Zdjęcia: Skoda

niedziela, 25 października 2015

Premier i Prezydent

W związku ze zmianą władzy w Polsce chciałbym żeby każdy wypowiedział się w jakim samochodzie widziałby przyszłego Premiera RP, a także Prezydenta RP, jak wiemy ten drugi jeździ specjalnie przygotowanym BMW serii 7, ale może ktoś ma lepszą propozycję dla głowy państwa ?
Może coś bardziej skromnego , a może wręcz przeciwnie, powinien przesiąść się na coś bardziej ekskluzywnego, a może jakiś specjalnie przygotowany samochód. Moim zdaniem BMW idealnie pasuje do Prezydenta i jest to dobry wybór, natomiast uważam że członkowie rządu powinni jeździć troszkę skromniejszymi samochodami, ale dalej limuzynami, np Skoda Superb , Opel Insignia albo Ford Mondeo. A jakie jest wasze zdanie?

BMW i8

  Nie będzie to kolejny artykuł chwalący technologię zawartą w jak to się mówi "przełomowym" samochodzie, wręcz przeciwnie , mam zamiar krytykować. Ale zacznijmy od tego że rzeczywiście BMW i8 jest uznawane za samochód który wprowadza nas w nową erę, ekologicznych sportowych samochodów, tylko czy aby na pewno , teoretycznie hybryda powinna mało palić, natomiast użytkownicy BMW twierdzą że pali średnio nawet koło 10 litrów, można oczywiście jechać na samych silnikach elektrycznych, ale wtedy zasięg wynosi jedynie 35 kilometrów( oczywiście zasięg jest mierzony w warunkach laboratoryjnych, i mogę się założyć że realnie jest to nie wiele więcej niż 20 kilometrów) i jesteśmy wtedy wolniejsi niż nie jedno autko miejskie, a chyba nie o to nam chodzi kupując samochód za 600 tysięcy. Druga sprawa to silnik spalinowy, 1.5 TwinPower turbo , i 231 KM, już pominę kwestię tego jak bardzo ten silnik jest wysilony, bo to widać na pierwszy rzut oka,
wolałbym się skupić na jego żywotności związanej z doładowywaniem akumulatorów, docieraniem, i temperaturą. Po pierwsze silnik jest wyposażony w system start/stop , a poza tym silnik spalinowy włącza się jedynie wtedy kiedy jest potrzebny, czyli tak na prawdę jadąc w bardziej dynamiczny sposób do sklepu, albo do pracy, w przeciągu kilku kilometrów w mieście włączymy i wyłączymy silnik, przecież to nie może być dla niego dobre, inna sprawa to jego temperatura, przecież wszyscy wiemy że silniki z turbosprężarkami powinny być dogrzane zanim wciśnie się pedał gazu w podłogę, a jadąc BMW z ciągle wyłączającym się silnikiem prawie nigdy nie osiągniemy optymalnej temperatury. Idąc dalej nawet jeżdżąc cały czas w trybie który wykorzystuje silnik spalinowy bez przerwy musimy brać pod uwagę że ładuje on cały czas akumulatory i napędza silnik elektryczny.
Idąc tym tropem docieramy do Lexusa, który od bardzo dawna jest krytykowany za to że w swoich hybrydach wykorzystuje jedynie silniki atmosferyczne zamiast silników turbo, ale moim zdaniem Japończycy doskonale wiedzą co robią, i wolą postawić na większą niezawodność swoich samochodów, aniżeli na downsizing, i większą moc z tubo.

środa, 21 października 2015

Spotkanie

Na Polskich ulicach nie raz można spotkać ciekawe, i rzadkie samochody, dzisiaj miałem okazję zobaczyć po raz pierwszy na żywo Maserati Ghibli, w wersji Q4, muszę osobiście przyznać że bardzo przypadł mi do gustu, prezentuje się bardzo ładnie, na pewno przewyższa urodą swoich niemieckich konkurentów, a na pewno powala ich na kolana dźwiękiem wydechu, podwójnie doładowana V6 bardzo ładnie mruczy. Bardzo mam nadzieję że będę mógł się nim kiedyś przejechać, miałem okazję jeździć Granturismo, i wnętrze prezentowało się świetnie.

środa, 14 października 2015

Piesi

   Od jakiegoś czasu słyszymy o próbach wprowadzenia prawa które będzie dawało pieszemu pierwszeństwo na pasach. Popierane jest to tym że w niektórych krajach takie prawo istnieje, i się sprawdza. Tylko czy tak będzie u nas ? Wydaje mi się że będzie to bardzo ciężkie, szczególnie że już istniejące prawo które nakazuje zatrzymanie się kierowcy na pasach jeżeli kierowca na sąsiadującym pasie przepuszcza pieszych , albo jeżeli pieszy jest już na pasach , nie sprawdza się zbyt dobrze, i nie chodzi mi o to że jest błędne, po prostu kultura jazdy w naszym kraju nie jest jeszcze zbyt dobra. Na pewno każdy z nas miał taki przypadek że zatrzymując się przed przejściem, tuż obok nas i przed przechodzącym przez przejście przeleciał inny kierowca, nawet nie myśląc by zwolnić. Szczególnie powinno się wziąć pod uwagę ciągle rosnącą ilość samochodów na drogach. Drogi i infrastruktura dopiero się tworzy, transport masowy także jest nieciekawy( choć muszę przyznać że w moim mieście jest coraz lepszy, autobusy są bardzo ładne, prawie wszystkie , linie tramwajowy są w trakcie generalnego remontu, a także buduje się nowe, brakuje tylko centrów przesiadkowych, ale te także są w planach) Moim zdaniem jeżeli wprowadzimy to prawo teraz , czeka nas pogrom na drogach, mnóstwo stłuczek samochodów hamujących gwałtownie przed przejściami bo znikąd znalazł się tam przechodzień , a także należy wziąć pod uwagę że piesi mogą poczuć się zbyt pewnie na drogach,i nie będą zwracali uwagi na samochody uważając że kierujący się zatrzyma, tylko że nie koniecznie musi tak być. Kolejna kwestia to korki na drogach , przepuszczanie każdego pieszego który podejdzie do przejścia jest w niektórych miejscach bezsensowne, i jedyne co przyniesie to ogromne korki na drogach.  Zanim wprowadzimy tak drastyczne zmiany należy poprawić sytuację drogową ,i powoli przyzwyczajać kierowców do tej zmiany, może za 10 lat, kiedy nasze drogi będą porównywalne do tych zachodnich,  wprowadzenie czegoś takiego przyniesie korzyść , na dzień dzisiejszy ... co najwyżej więcej tragicznych wypadkach na przejściach.