poniedziałek, 17 marca 2014

     Sport, sport, sport ... większość ludzi ćwiczy, trenuje, chce dobrze wyglądać, lepiej się czuć ... muszę się przyznać że jestem jednym z nich, lubię czasami zrobić trochę brzuszków i pompek, zamiast sztangi mam 18 calową felgę(taka praktyczna ozdoba) mam powieszony drążek żeby się podciągać ... i staram się utrzymywać jakąś formę, i teraz właśnie dochodzimy do sedna sprawy ... ponoć sport to zdrowie, a jednak jak patrzę na część sportowców która całe dnie spędza trenując, a potem na zawodach leją się łzy, pot i krew... a większość z nich po całym sezonie ma tak wyniszczony organizm że nie może się ruszać, jedyne co robią to rehabilitacje, zabiegi , biorą zastrzyki. I tutaj pojawia się dokładny cel mojego wpisu , trzeba znaleźć złoty środek, nie można siedzieć przed telewizorem cały dzień, ale też nie powinno się niszczyć samego siebie trenując... nie powinno się jeździć po mieście 30 ... uważając że tak jest bardziej bezpiecznie ... ale też nie można jeździć 210 ... i tutaj radzę każdemu się zastanowić , czy nie jest nazbyt zapatrzony w jakimś kierunku, bo powinniśmy jednak widzieć wszystko z pewnej odległości , czy nasze zachowanie nie odbije się na kimś, bo można być jednak troszkę liberalnym ... i troszkę konserwatywnym , nie być lewicą i prawicą , a znaleźć sobie centrum , żeby wszystkim odpowiadało. Zastanówcie się nad tym chwile gdy następnym razem będziecie uważali że wy wiecie najlepiej, bo może warto chociaż wysłuchać drugiej osoby

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz